Technologia – nowa tożsamość społeczna

Obecny świat zaskakuje nas nie tylko w kontekście ograniczeń płynących z sytuacji epidemicznej ale przede wszystkim nowinkami technologicznymi, które czy chcemy czy nie, wpływają na nasze życie i w dobie dzisiejszej niepewności oraz wymuszonych zmian spowodowanych rozwojem technologicznym stanowią immanentny element naszego życia społecznego.

 

Technologiczna transformacja środowiska społecznego

Lekarz wystawia receptę elektronicznie. Zgubieni w galeriach handlowych, zmuszeni jesteśmy szukać drogi i wskazówek przy użyciu digitalnej instalacji i niemalże wszędzie bombardują nas reklamy z przeróżnych nośników. Cała ta technologia robi co może aby nie tylko wejść z nami w interakcję jak również zebrać informacje choćby po to aby budować profil (konsumenta czy użytkownika) bądź w ramach manipulacji wpływać na nasze decyzje czy opinie. Gdy stawiamy tej technologii opór – straszą nas „społecznym odrzuceniem” w myśl powiedzenia „nie ma ciebie na facebooku to nie istniejesz”. Jest to swoiste uogólnienie, lecz mimo wszystko wpisuje się w aktualne i dominujące trendy społeczne.

 

Adaptacja jest sporym wyzwaniem – wręcz na granicy zdrowego rozsądku.

Szok i oburzenie powyższymi faktami mamy już za sobą. Warto jednak odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy internet sprawdził się, jako nowa przestrzeń społeczna? Do pewnego stopnia, niewątpliwie tak. Wielu z nas rzadko kiedy spotyka się w realnym świecie z naszymi „znajomymi” z Facebooka ale dla wielu social media to źródło nowych opcji/możliwości zarobkowych. Instrumentalnie rzecz ujmując – liczy się kontakt (followersi, obserwatorzy) a drugorzędne jest to, z kim ten kontakt mamy.
Rzeczywistość, jako wymiar materialny, dla wszystkich jest taki sam ale mamy faktyczny wpływ na ingerowanie w proces postrzegania rzeczywistości. Możemy przyjąć odpowiednią perspektywę, co jest możliwe dzięki naszym doświadczeniom, emocjom i wszelkiego rodzaju mechanizmom kogniwistycznym.

Ying – Yang.

Rzeczywistość to nasza wartość „jedynkowa”, czyli prawdziwa – w swoim trzonie nadal jest taka sama dla wszystkich choć trwale nią manipulujemy, przetwarzamy i każdy może inaczej ją postrzegać lecz nadal będziemy mówić o tej samej rzeczywistości. Relatywizm poznawczy, w tym elementy teorii względności, jak również hipoteza Sapira – Whorfa w pewnym sensie uzupełniają się, gdy będziemy próbować się mierzyć z codziennym życiem, relacjami społecznymi, efektami interakcji międzyludzkich itp. Znaczy to tyle, że masz prawo postrzegać rzeczywistość po swojemu, na bazie własnych doświadczeń jak i emocji – whatever makes you happy. Optymista będzie miał tyle samo racji co pesymista – liczy się rezultat.

 

Język

Niewątpliwie wiele zyskujemy korzystając z internetu ale w tym samym czasie nadmiar informacji i bodźców powoduje pogłębiający się niepokój, poczucie samotności, strach i przy okazji przepuklinę kręgosłupa (o czym sama mogłam się dotkliwie przekonać).
Ucząc się angielskiego będziesz w sieci szukać inspiracji, motywacji, informacji i pożytecznych materiałów. Sieć jednak może także wprowadzić cię w błąd, może rozproszyć i co gorsza, może kompletnie zdemotywować i pomimo całej tej wiedzy niekoniecznie będziesz czuć się pewniejszy. Wirtualna rzeczywistość zdołała zmienić nie tylko jakość i poziom relacji społecznych ale także nasz stosunek do samych siebie.

 

Interakcja

Dlaczego o tym wszystkim piszę? Bo już dzisiaj warto się zastanowić nad tym – jak ergonomicznie i efektywnie korzystać z Internetu?
Przede wszystkim warto świadomie wybierać w co inwestujemy swój czas. Ja dla przykładu znajduję tylko to co mnie rozwija i staram się żyć ZDROWO: nie mam telewizji, nie tłumię emocji, często pytam gdy nie wiem, rozmawiam gdy mam potrzebę, nie czuję się źle robiąc błędy i unikam złych nawyków tj. scrollowania. Życie mnie cieszy a to czego się uczę pozwala mi jeszcze głębiej doświadczać otaczającego mnie świata.
To co czujecie, wasze nastawienie, ma fundamentalny wpływ na efektywność nauki. Stąd też przekonanie, że filtracja i zdrowy rozsądek są bardzo ważne, gdyż dzięki nim możemy osiągnąć równowagę.
Z kolei w komunikacji najważniejsza jest interakcja – a do tego nie trzeba znać języka, nie trzeba mieć perfekcyjnej wymowy i nie trzeba znać całej gramatyki. Nie musisz być idealny i przyjmij jako element otaczającej rzeczywistości fakt, że zawsze będzie ktoś lepszy. Z drugiej jednak strony to nie ma żadnego znaczenia. Masz jedno życie więc nie trać go na przejmowanie się cudzą opinią czy osądami. Liczą się chęci i przede wszystkim radość z chwili. Nie bój się błędów, gdyż są one częścią progresu. Mów, aby mówić i dziel się tą radością w komunikacji.